Czym jest BDSM?
Zawsze, ilekroć zauważam gdzieś pytanie, czym jest BDSM, boję się przeczytać odpowiedzi. Wokół tego tematu nagromadziło się tyle mitów i informacji niepełnych lub po prostu nieprawdziwych, że wcale się nie dziwię temu, jak negatywnie niektórzy podchodzą do tego zjawiska. Czasami na szczęście pojawia się jakaś perełka, która ewidentnie pochodzi od praktyka i osoby faktycznie zainteresowanej tematem, jednak szybko ginie w gąszczu wiadomości skopiowanych z losowych stron w Internecie.
Między innymi dlatego tu jestem: porozmawiajmy o BDSM wreszcie na poważnie, wreszcie rzeczowo i wreszcie merytorycznie. Trochę teoretycznie, a trochę praktycznie.
Zacznijmy więc od podstaw.
Table of Contents
Co to jest BDSM?
BDSM to skrótowiec określający przede wszystkim zespół praktyk o charakterze seksualnym i – co może niektórych zdziwić – pozaseksualnym. Praktyki te angażują przynajmniej jeden z elementów stanowiących rozwinięcie skrótowca BDSM: bondage & discipline (związanie i dycysplina), dominance & submission (dominacja i uległość), sadism & masochism (sadyzm i masochizm).
W drugiej kolejności BDSM to rodzaj zjawiska społecznego, zaryzykuję nawet stwierdzenie, że subkultury – zwłaszcza jeśli analizujemy BDSM w ujęciu globalnym.
BDSM jako zespół praktyk
Tak jak wspomniałam, BDSM angażuje trzy główne elementy, które składają się na tenże skrótowiec. Co jednak jest ważne, wystarczy jeden element, żeby mówić o BDSM. Przykładowo: niektórzy angażują i bondage, i dominację, i sadyzm, a inni tylko bondage (np. shibari w wydaniu wyłącznie artystycznym, pozaseksualnym). Oba obrazy BDSM są tak samo prawdziwe i tak samo… BDSM. Żadne nie jest „lepsze”, żadne nie jest „bardziej”.
Wszystkie te praktyki traktowane są jednak przez pryzmat jednego pojęcia, ponieważ skupiają się na podobnych celach i wiążą się z podobnym ryzykiem. Każda z tych praktyk teoretycznie (i tylko pozornie, dopóki mamy do czynienia faktycznie z BDSM, a nie z przemocą pod przykrywką BDSM) ogranicza bowiem prawo człowieka do wolności – które z założenia jest niezbywalne. Do wszystkich stosuje się więc identyczne zasady bezpieczeństwa, których głównym założeniem jest konsensualność.
Warto też wspomnieć, że poszczególne elementy BDSM mogą występować z innymi, by się uzupełniać. Przykładowo, by kogoś zdominować, można wykorzystać krępowanie (bondage) i ból (praktyki sadomasochistyczna). Również z tego wynika ujmowanie tych elementów w jednym, wspólnym określeniu.
Bondage & discipline – związanie i dycysplina
Bondage oznacza wszelkie rodzaje ograniczania swobody partnera – i bynajmniej nie chodzi tutaj tylko o swobodę ruchów. Najczęściej bondage kojarzy się z użyciem kajdanek czy lin (w przypadku shibari), jednak do tej kategorii zalicza się też np. użycie przepaski na oczy czy knebla. Te ostatnie nie ograniczają więc konkretnie ruchów, ale dostęp do bodźców czy możliwość wypowiedzi. Rodzaj bondage stanowi także pas cnoty.
Dyscyplina w przypadku BDSM nie różni się definicją od tej, którą znamy z języka powszechnego. Za Wielkim Słownikiem Języka Polskiego dyscyplina to:
1. «rygorystyczne reguły postępowania»
2. «podporządkowanie się rygorystycznym regułom postępowania»
W praktyce oznacza to przystosowanie się do rygorystycznych reguł panujących w danej relacji BDSM (a właściwie: dynamice – bo tak się określa relacje BDSM). Najczęściej to strona dominująca egzekwuje przestrzeganie tych zasad od strony uległej. Najpopularniejszą formę realizacji dyscypliny stanowi system kar i nagród, a wyjątkowym jej rodzajem jest służenie.
Zarówno bondage, jak i dyscyplina – podobnie jak wszystkie pozostałe elementy BDSM – mogą mieć charakter:
- tylko seksualny – np. podczas stosunku: związanie partnera i zasłonienie mu oczu; pas cnoty w celu uniemożliwienia partnerowi masturbacji,
- tylko pozaseksualny – np. artystyczne pokazy shibari, kara (np. chłosta – bez czynności seksualnych) za niewykonanie obowiązków,
- jednocześnie seksualny i pozaseksualny – szczególny przykład tego typu stanowi obroża noszona bez przerwy przez osobę uległą: jako rodzaj bondage może być czynnikiem wzbudzającym podniecenie, a w codziennym życiu ograniczającym pewną swobodę strony uległej (np. w zakresie ubioru), natomiast jako element dyscypliny zarówno podczas stosunku, jak i poza nim przypomina i stronie uległej, i stronie dominującej o dynamice, która pomiędzy nimi występuje (i o wyznaczonych w tej relacji zasadach).
Warto wspomnieć, że często trudno jest jasno postawić granicę między bondage i dyscypliną. Bondage również stanowi rodzaj dyscypliny – a właściwie samodyscypliny ze strony osoby związywanej. Może też służyć karze bądź… nagrodzie – wspierając system kar i nagród, który jest jedną z najbardziej oczywistych realizacji BDSM. Granica ta bywa bardzo płynna, a często wręcz jest niemożliwa do wskazania – z tego powodu pojęcia bondage i dyscypliny stosowane są w parze.
Na podstawie tego aspektu BDSM wyróżnia się dwie role w lifestyle’u: rope bunny (osoba krępowana w shibari) oraz rigger (osoba, która wiąże w shibari).
Dominance & submission – dominacja i uległość
Dominacja i uległość to drugi z aspektów BDSM. To na jego podstawie wyznaczane są główne role w dynamice: dominująca i uległa.
Dominacja i uległość opierają się na przekazywaniu kontroli. Strona uległa dobrowolnie i świadomie przekazuje część lub całość kontroli nad sobą. Strona dominująca tę kontrolę natomiast przejmuje (również dobrowolnie i świadomie). W przypadku częściowego przekazania kontroli mówimy o power exchange (PE), a całościowego – total power exchange (TPE).
Kontrola może dotyczyć właściwie każdego aspektu życia – jej zakres ustalany jest przez osoby uczestniczące w dynamice. Przykładowo, w przypadku PE (w dynamice Dominant/submissive, w skrócie: D/s) przekazanie kontroli może dotyczyć tylko sfery seksualnej i nie angażować życia codziennego. W TPE (ten typ dynamiki jest określany nazwą Master/slave, w skrócie: M/s) przekazanie kontroli dotyczy każdego aspektu życia strony uległej.
Dynamiki power exchange mogą mieć zastosowanie zarówno codzienne (24÷7), jak i tylko w zakresie sceny (czyli w wyznaczonych momentach).
Nie zapominajmy, że kontrola to też odpowiedzialność – jedna strona oddaje kontrolę, ale tym samym przekazuje odpowiedzialność za to, co się z nią dzieje.
Na podstawie aspektu dominacji i uległości wyróżnia się dwie główne pary ról:
- w dynamice PE D/s: Dominant / Domme / Dominujący / Dominująca (skróty: D, Dom) i submissive / uległy / uległa (skróty: s, sub),
- w dynamice TPE M/s: Master / Mistress / Pan / Pani (skrót: M) i slave / niewolnik / niewolnica (skrót: s).
Niektóre osoby nie przyjmują konkretnej roli w ogóle (nie każdy jest konkretnie dominujący lub uległy!). Inni natomiast tę rolę lubią zmieniać – tych nazywa się switchami.
Sadism & masochism – sadyzm i masochizm
Sadomasochizm to element BDSM, który zakłada angażowanie bólu: sadysta zadaje ból, a masochista go otrzymuje. Ból może być realizowany nie tylko w sposób fizyczny – popularną realizację SM (czyli sadomasochizmu) stanowi poniżenie.
To aspekt BDSM, który wymaga szczególnej uwagi: należy zapamiętać, że sadomasochizm w BDSM nie jest przemocą – ta bowiem jest narzucona i nie zakłada zgody ofiary. W BDSM obie strony świadomie i dobrowolnie zgadzają się na ustalone aktywności.
Sadomasochizm – podobnie jak pozostałe aspekty BDSM – może przyjmować charakter seksualny i pozaseksualny. W pierwszym wypadku ból angażowany jest w celu sprawienia przyjemności (zarówno sadyście, jak i masochiście). W drugim często wykorzystywany jest jako rodzaj kary (np. kara chłosty).
Angażowanie bólu wymaga wiedzy na temat anatomii. Zanim więc przejdziemy do praktyki, ważne jest poznanie teorii (mówiąc wprost: zanim zaczniesz bić swoją partnerkę, dowiedz się, jak to robić bezpiecznie!). Kluczowe w tym aspekcie jest także słowo bezpieczeństwa i/lub gest bezpieczeństwa.
BDSM jako zjawisko społeczne
Choć o tej kwestii mówi się stosunkowo niewiele, trudno zaprzeczyć jej istnieniu: w ciągu lat powstała pewna społeczność BDSM. Czy trzeba do niej należeć, żeby praktykować BDSM? Nie! Warto jednak szukać kontaktu z innymi osobami z klimatu, by rozwijać swoją wiedzę w zakresie bezpieczeństwa. To również dobre źródło inspiracji!
Powiedziałabym, że często społeczności BDSM przyjmują cechy subkultury. Bardzo długo osoby zainteresowane klimatem ukrywały się ze swoimi zainteresowaniami (i wielu nadal to robi), przez co w społeczności zaczęły pojawiać się dyskretne elementy, które miały umożliwić jej uczestnikom wzajemne rozpoznanie się. W ten sposób charakterystycznym znakiem osób zainteresowanych BDSM stał się triskelion. Z pewnością też kojarzysz inne elementy, które przywodzą na myśl to środowisko: skóra, lateks, obroże, pejcze. Choć oczywiście rzadko się zdarza, żeby ktoś z nich korzystał na co dzień (może poza obrożami – choć i te dzienne są zazwyczaj bardziej dyskretne i przyjmują formę łańcuszków), to niewątpliwie stały się one pewnym znakiem rozpoznawczym. Szczególnie popularne były skórzane stroje w drugiej połowie XX wieku, kiedy to w Ameryce środowisko BDSM właściwie rozkwitało ze swoją leather culture.
Co jednak najważniejsze, w środowisku BDSM pojawił się pewien rodzaj wyznawanych idei. Dotyczą one przede wszystkim teorii BDSM, a co najważniejsze – bezpieczeństwa relacji tego typu.
Gdzie szukać środowiska BDSM? Niestety to wciąż stosunkowo zamknięta społeczność, choć dzięki istnieniu FetLife i social mediów dostęp do niej stał się nieco łatwiejszy. Na FL można wejść w kontakt z innymi osobami z klimatu i zintegrować się z nimi w obrębie grup (a przy okazji dotrzeć do informacji o lokalnych imprezach), podobnych do tych z Facebooka. A jeśli jesteśmy przy Facebooku – tutaj również da się znaleźć grupy związane ze środowiskiem (najłatwiej dotrzeć do tych amerykańskich, choć kilka polskich też się znajdzie). Powoli też społeczność rozkwita na Discordzie.
BDSM kończy się tam, gdzie znika konsensualność
Jeśli znamy już podstawy podstaw, trzeba poznać jeszcze jedną… podstawę. Prawdopodobnie najbardziej podstawową ze wszystkiego.
BDSM musi być konsensualne. Jeśli znika konsensualność – nie możemy mówić o BDSM, a o przemocy.
Czym jest ta konsensualność? Pojęcie to pochodzi z angielskiego consent (zgoda). W języku polskim odwołuje się do języka prawniczego, w którym oznacza zgodne oświadczenia woli obu stron. Jak to się ma do klimatu? Konsensualność w BDSM oznacza, że wszelkie praktyki odbywają się za dobrowolną i świadomą zgodą wszystkich ich uczestników. Zgoda taka powinna być wyrażona w sposób jasny i bezpośredni, nie pod wpływem nacisków czy namawiania. Jeśli jeden z partnerów nie chce angażować jakiejś praktyki – ta praktyka nie może być angażowana.
Na straży zgody stoi safeword (a czasami safe gesture), a także podstawowe zasady bezpieczeństwa w BDSM: RACK, SSC, PRICK czy CCC (jeśli nie znacie tych skrótów, znajdziecie je w naszym Słowniku skrótów BDSM i Słowniku BDSM). Ale o tych zasadach kiedy indziej. Zanim jednak do nich przejdziemy, zastanowimy się nad tym, czym BDSM nie jest.
Źródła:
https://www.gov.pl/web/rodzina/prawa-czlowieka
https://wsjp.pl/do_druku.php?id_hasla=21314&id_znaczenia=0